Zdjęcie ukazujące fałszywe ekumeniczne zgromadzenie w Izniku z uzurpatorem 'Leonem XIV' i przedstawicielami sekt protestanckich.

Ekumeniczne pielgrzymowanie ku apostazji: „papieskie” zaproszenie do zdrady Ewangelii

Podziel się tym:

Portal eKAI (30 listopada 2025) relacjonuje ekumeniczne zgromadzenie w Izniku, gdzie uzurpator zwany Leonem XIV wraz z patriarchą Konstantynopola i przedstawicielami sekt protestanckich uczestniczył w bluźnierczej imitacji modlitwy ekumenicznej. Artykuł przedstawia to wydarzenie jako „ewangeliczny smak”, pomijając całkowicie katolicką doktrynę o jedynym prawdziwym Kościele Chrystusowym.


Zdrada nicejskiego dziedzictwa

„Papież, który w swoim zawołaniu biskupim zechciał umieścić wezwanie do jedności w Chrystusie, zaprosił wszystkich chrześcijan do wspólnej duchowej podróży”

To bezczelne zawłaszczenie tytułu następcy Piotra przez antypapieża stanowi jawne pogwałcenie kanonicznego prawa katolickiego. Sobór Nicejski I (325), którego 1700. rocznicę rzekomo czczono, w kanonie 8 wyraźnie potępiał wszelką komunię z heretykami i schizmatykami. Tymczasem współczesni fałszywi pasterze, w duchu soborowego dokumentu Unitatis redintegratio, dokonują zdrady dziedzictwa Ojców Nicejskich, którzy zwołali sobór właśnie po to, by wykluczyć heretyków z Kościoła, a nie włączać ich w pseudo-modlitewne zgromadzenia.

Bluźniercza redukcja depozytu wiary

Propozycja „powrotu do Jerozolimy” jako rzekomego „źródła wiary” pomija kluczową prawdę o tym, że Depositum fidei rozwijał się pod kierunkiem Ducha Świętego w ciągu wieków, czego kulminacją były dogmatyczne definicje Magisterium. Św. Wincenty z Lerynu w Commonitorium (434) nauczał: „Si quid universa tenet Ecclesia, nec tamen concilio aliquo definitum, id non minus credendum est” („To, co zachowuje cały Kościół, choćby nie było zdefiniowane na soborze, należy tak samo przyjmować”). Tymczasem ekumeniczni rewolucjoniści:

„Odłożenie na bok tego, co nie jest istotne: naleciałości polityki kościelnej, rywalizacji i roszczeń, strategii, nacjonalizmów, powiązań oraz wielu ludzkich tradycji, które nas podzieliły”

to nic innego jak próba odrzucenia dwóch tysięcy lat rozwoju doktryny pod pretekstem powrotu do „czystego” chrześcijaństwa. W rzeczywistości jest to heretycka negacja rozwoju dogmatu, potępiona przez św. Piusa X w dekrecie Lamentabili (propozycja 21).

Fałszywa eklezjologia i negacja jedynego Kościoła

Artykuł powtarza modernistyczny błąd o „podzielonym Kościele”, podczas gdy Sobór Laterański IV (1215) definitywnie stwierdził: „Una est fidelium universalis Ecclesia, extra quam nullus omnino salvatur” („Jest jedna powszechna społeczność wiernych, poza którą nikt nie może być zbawiony”). Pius XI w encyklice Mortalium animos (1928) kategorycznie zakazał udziału w ekumenicznych zgromadzeniach:

„Katolikom nie wolno w żaden sposób popierać albo rozwijać tych usiłowań. Gdyby tak postąpili, dawaliby powód do uznania religii chrześcijańskiej za taką, która może być przedmiotem dyskusji i dowolnego kształtowania według życzeń ludzkich”

Tymczasem „duchowa podróż” proponowana przez uzurpatora to dokładnie ten sam błąd, który potępiał Pius XI, stanowiący zdradę katolickiego monopolu na prawdę.

Naturalistyczna redukcja zbawczego dzieła Chrystusa

Tekst zawiera typowo modernistyczne przesunięcie akcentów z nadprzyrodzonego porządku łaski na naturalistyczne „świadectwo”:

„Podkreślił po raz kolejny, że podziały między chrześcijanami są przeszkodą dla ich świadectwa”

To jawna negacja nauki św. Pawła, który w Liście do Galatów (1,8) stwierdzał: „Lecz choćbyśmy nawet my albo anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą otrzymaliście – niech będzie przeklęty!”. Kościół zawsze nauczał, że pierwszorzędnym obowiązkiem jest wierność prawdzie, a nie pragmatyczne „świadectwo” osiągane za cenę kompromisu doktrynalnego.

Bluźniercze porównanie do Wieczernika

Próba przedstawienia ekumenicznego zgromadzenia jako analogii do Pięćdziesiątnicy to świętokradztwo. Duch Święty zstąpił na Apostołów zgromadzonych w jedności wiary pod przewodnictwem Piotra, a nie na zbieraninę heretyków i schizmatyków. Św. Cyprian w De unitate Ecclesiae (251) nauczał: „Non potest Deo Patri habere qui Ecclesiae non habet matrem” („Nie może mieć Boga za Ojca, kto nie ma Kościoła za Matkę”). Tymczasem ekumeniści:

„Spotkać się pokornie, jak bracia zjednoczeni w służbie jedni drugim”

to jawne odrzucenie katolickiej zasady, że poza Kościołem nie ma zbawienia. „Braterska służba” z heretykami to zdrada misji ewangelizacyjnej polegającej na nawracaniu innowierców, a nie dialogowaniu z nimi.

Zaproszenie do apostazji pod płaszczykiem jubileuszu

Propozycja wspólnego świętowania Jubileuszu Odkupienia w 2033 roku to otwarte wezwanie do apostazji. Św. Pius V w bulli Exsurge Domine (1520) potępił Lutra za podobne próby negacji wyłączności Kościoła w udzielaniu łaski zbawienia. „Duchowa podróż” proponowana przez posoborowych uzurpatorów prowadzi donikąd – jedyną prawdziwą drogą jest powrót do jedynego Kościoła Chrystusowego przez wyrzeczenie się błędów i przyjęcie katolickiej wiary w całości.


Za artykułem:
Andrea Tornielli: pokorne i odważne zaproszenie papieża dla wszystkich chrześcijan
  (ekai.pl)
Data artykułu: 30.11.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.