Obraz przedstawiający prześladowania chrześcijan w Europie, młody chrześcijanin Ashur Sarnaya modlący się przed krzyżem z ciemnymi postaciami dżihadystów w tle. Scena w ruinach europejskiego miasta i katolickiego kościoła.

Dżihadyści i milczenie posoborowego świata wobec prześladowania chrześcijan

Podziel się tym:

Portal eKAI (3 grudnia 2025) relacjonuje analizę francuskich służb bezpieczeństwa wewnętrznego (DGSI) potwierdzającą, że od ponad trzydziestu lat chrześcijanie są głównym celem przemocy dżihadystów. Dokument wskazuje na systematyczne zakorzenienie ideologii nienawiści wobec chrześcijan w propagandzie islamistycznej, gdzie określani są jako „niewierni”, „bałwochwalcy” czy „krzyżowcy”. Raport powstał po zabójstwie Ashura Sarnaya – chrześcijanina asyryjskiego pochodzenia, który na TikToku krytykował islam. W ciągu ostatniej dekady we Francji udaremniono ponad 80 zamachów, przy czym 70% aresztowanych to osoby poniżej 21 roku życia. Dodatkowo wiedeńskie obserwatorium OIDAC Europe odnotowało w 2024 roku 2211 przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan w 35 krajach europejskich. Podczas gdy liczby te szokują, analiza pomija fundamentalną przyczynę tej spirali przemocy: apostazję Europy od społecznego panowania Chrystusa Króla i zdradę doktrynalną struktur posoborowych.


Zbrodnie dżihadu jako owoc apostazji narodów

„Nie odbiera rzeczy ziemskich Ten, który daje Królestwo niebieskie!” (Hymn: Crudelis Herodes) – to ostrzeżenie Piusa XI w encyklice Quas Primas pozostaje kluczem do zrozumienia obecnego kryzysu. Francja, pierworodna córa Kościoła, po odrzuceniu swego katolickiego dziedzictwa stała się areną systematycznej rzezi wyznawców Chrystusa. Każdy akt przemocy wobec chrześcijan jest konsekwencją odrzucenia królewskiej władzy Zbawiciela nad narodami. Jak nauczał św. Pius X: „Państwo, które nie żyje według nakazów porządku nadprzyrodzonego, nie ma prawdziwego pokoju”.

Termin „krzyżowcy” ma kojarzyć współczesnych Europejczyków ze średniowiecznymi krucjatami, historią kolonializmu oraz zachodnimi interwencjami wojskowymi w Afganistanie i Mali.

To właśnie relatywizacja krucjat przez modernistycznych historyków otworzyła furtkę takiej narracji. Podczas gdy prawowici papieże od Urbana II po Piusa XI nauczali, iż krucjaty były aktem miłosierdzia dla wyzwolenia Ziemi Świętej z rąk islamskich okupantów, neo-kościół posoborowy w „Deklaracji o stosunku do religii niechrześcijańskich” (Nostra aetate) zrównał islam z katolicyzmem, głosząc bluźnierczo: „Kościół spogląda z szacunkiem także na mahometan”. To owo aggiornamento sprawiło, że dziś „biskupi” francuscy nie mają moralnego autorytetu, by potępić dżihad jako herezję, bo sami popadli w apostazję.

Milczenie o prawdziwym rozwiązaniu: Christus Rex

Analiza DGSI skupia się na policyjnych statystykach, całkowicie pomijając jedyną skuteczną tarczę przed islamizacją: przywrócenie publicznego panowania Chrystusa Króla. Gdy w 1925 roku Pius XI ustanowił święto Chrystusa Króla, podkreślał: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym – oto hasło nasze”. Tymczasem posoborowie usunęło z kalendarza to święto, zastępując je mglistym „Uroczystym Jubileuszem Miłosierdzia”.

Prawie 70 procent aresztowań pod zarzutem terroryzmu dotyczy obecnie osób poniżej 21 roku życia.

Ta przerażająca statystyka to owoc laickiej edukacji narzuconej przez masonerię, która wykluczyła katechizację ze szkół. Już Pius IX w Syllabus errorum potępił błąd nr 45: „Cały zarząd publicznych szkół (…) winien być powierzony władzy świeckiej”. Gdy młodzież nie słyszy o Regnare Christum volumus!, łatwo wpada w sidła islamistycznej propagandy.

OIDAC Europe: statystyki zamiast doktryny

Raport wiedeńskiego obserwatorium, choć szokuje liczbą 2211 przestępstw, pozostaje na poziomie biurokratycznego rejestru, nie wskazując na nadprzyrodzony wymiar prześladowań. Św. Augustyn w Państwie Bożym nauczał, że męczeństwo jest najwyższym świadectwem wiary – tymczasem dokument OIDAC sprowadza je do „aktu nietolerancji”. Brak w nim odniesienia do słów Zbawiciela: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem ich jest Królestwo Niebieskie” (Mt 5,10).

Co więcej, samo pojęcie „przestępstwa z nienawiści” (hate crime) pochodzi z marksistowskiej inżynierii społecznej, mającej zrównać prawdę z błędem. Prawdziwy Kościół zawsze odróżniał zbrodnię nienawiści wobec Boga (świętokradztwo, bluźnierstwo) od przestępstw pospolitych. Dziś zaś w imię „walki z islamofobią” europejskie rzędy karzą głoszących Ewangelię, podczas gdy mordercy chrześcijan otrzymują status uchodźców.

Kryzys władzy i upadek cywilizacji

Fakt, że 39 nieletnich we Francji stanęło w 2025 r. przed sądem za terroryzm, to dowód całkowitego bankructwa modelu społeczeństwa laickiego. Już Leon XIII w Humanum genus przestrzegał, że masoneria dąży do „zniszczenia całkowicie wszelkiej religii”. Gdy w 1905 roku Francja zerwała konkordat z Kościołem, rozpętano „wojnę z katedrami”, która dziś zbiera krwawe żniwo.

Brakuje jednak w analizie najważniejszego wniosku: żadna służba specjalna nie zastąpi odnowy moralnej poprzez powrót do katolickiego porządku. Gdy w 732 roku Karol Młot rozgromił muzułmanów pod Poitiers, miał za sobą błogosławieństwo papieża i modły całego chrześcijaństwa. Dziś „biskupi” z Lyony organizują modlitwy międzyreligijne w meczetach, zdradzając wiernych.

Święty terror kontra terror szatana

Tytułowe określenie „dżihadyści” to eufemizm ukrywający istotę zła: islam jako herezję zwalczającą Królestwo Chrystusowe. Św. Jan Damasceński w De haeresibus nazywał Mahometa „fałszywym prorokiem”, a IV Laterański (1215) zabraniał wszelkich kompromisów z saraceńskimi błędy. Tymczasem Bergoglio w Abu Zabi podpisał bluźnierczą deklarację, że „różnorodność religii jest mądrością Boga”.

Nie przypadkiem ofiarą padł Ashur Sarnaya – chrześcijanin głoszący prawdę o Chrystusie w języku arabskim. Jego męczeństwo przypomina czasy rzymskich prześladowań, gdy wyznawcy składali świadectwo krwi. Niestety, struktury posoborowe nie mają dziś odwagi nazwać go męczennikiem, bo uznałyby wyższość wiary nad „dialogiem”.

Drogi Czytelniku, cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie! Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.

Ten groteskowy apel o datki w kontekście relacji o mordowaniu wiernych obnaża komercyjną degrengoladę neo-kościoła. Gdy prawdziwy Kościół przelewał krew za wiarę, jego pasterze nawoływali do modlitwy i pokuty, nie zaś do wpłat na Patronite.

Zamiast zakończenia: Christus vincit, Christus regnat, Christus imperat!

Dokument DGSI i raport OIDAC Europe to tylko symptomy głębszej choroby: Europy wyrzekającej się swego chrześcijańskiego DNA. Jak przepowiedział Pius X w Notre charge apostolique: „Sprawiedliwości i miłości nie ma tam, gdzie nie ma prawdy”. Dopóki narody nie uznają społecznego panowania Chrystusa Króla, dopóty ulice Paryża będą spływać krwią Jego wyznawców.


Za artykułem:
03 grudnia 2025 | 12:39Chrześcijanie głównym celem dżihadystów
  (ekai.pl)
Data artykułu: 03.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.