Nowy konflikt o Tajwan: świecka retoryka wobec odwiecznych zasad Bożego porządku

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (29 grudnia 2025) relacjonuje napięcia w Cieśninie Tajwańskiej, gdzie chińskie manewry wojskowe naruszyły terytorialne wody wyspy. W tonie biurokratycznej kroniki policyjnej doniesienia pomija się fundamentalną zasadę katolickiej nauki społecznej: „Nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” (Dz 4,12). W świetle niezmiennej doktryny, konflikt ten odsłania bankructwo polityki budowanej na relatywizmie suwerenności narodowych, zamiast na absolutnym prymacie królewskiej władzy Chrystusa nad narodami.


Geopolityka bez Boga: symptomatyczna ślepota

Opisując chińską inwazję na wody terytorialne Tajwanu, autorzy posługują się językiem technokratycznej relacji:

„chińskie jednostki wdarły się w głąb wód terytorialnych Tajwanu (…). Wśród sił ChRL uczestniczących w manewrach stwierdzono obecność 14 okrętów wojennych, 14 jednostek straży przybrzeżnej oraz 89 samolotów i dronów”.

To typowo modernistyczne podejście, redukujące rzeczywistość do wymiaru czysto materialnego. Brakuje tu jakiejkolwiek oceny moralnej w świetle prawa naturalnego, które nakazuje szanować suwerenność narodów – zasadę potwierdzoną m.in. w encyklice Quas Primas Piusa XI, gdzie czytamy: „Kościół Boży (…) udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast, a Chrystus tych, którzy Mu byli w Królestwie ziemskim wiernymi i posłusznymi poddanymi, nie przestaje powoływać do szczęścia w Królestwie niebieskim”. Tajwan, choć nieuznawany przez większość państw, ma niezaprzeczalne prawo do samostanowienia – co wynika z katolickiej zasady pomocniczości.

Pokój bez Chrystusa Króla: utopia prowadząca do wojny

Artykuł powtarza frazesy o „pokoju” i „stabilności”, całkowicie ignorując nauczanie Piusa XI:

„Władze w Tajpej poinformowały o postawieniu swoich sił w stan gotowości i nazwały chiński rząd 'największym niszczycielem pokoju’”.

Tymczasem encyklika Quas Primas stanowi niepodważalną wykładnię: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Chiński reżim komunistyczny, systematycznie niszczący Kościół katolicki i prześladujący wiernych, jest z definicji narzędziem antychrystusowego niepokoju. Tymczasem redaktorzy portalu nie wspominają nawet o męczennikach wiernych Rzymowi, takich jak abp Ignatius Kung Pin-mei, więziony 30 lat przez reżim Mao.

Milczenie o prawdziwym rozwiązaniu

W tekście brak jakiegokolwiek odniesienia do jedynego skutecznego lekarstwa na konflikty międzynarodowe: publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa. Jak nauczał Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto ze stosunków ludzkich, (…) zburzone zostały fundamenty pod władzą”. Tymczasem zarówno ChRL, jak i Tajwan funkcjonują w paradygmacie świeckiego państwa, odrzucającego boski porządek. Skandalem jest, że katolicki portal nie wskazuje tego jako źródła problemu.

Manewry wojskowe w Cieśninie Tajwańskiej są jedynie symptomem głębszej choroby: światowego odstępstwa od Boskiego porządku. Dopóki narody nie powrócą do zasad wyrażonych w Syllabusie błędów Piusa IX, który potępił m.in. zdanie: „Kościół powinien być oddzielony od Państwa, a Państwo od Kościoła” (pkt 55), konflikty takie jak ten będą się mnożyć. Jakże wymowne jest przemilczenie tej prawdy przez komentowany artykuł!


Za artykułem:
Tajwan: chińskie wojska naruszyły nasze wody terytorialne
  (gosc.pl)
Data artykułu: 29.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.