Portal Gość Niedzielny (28 sierpnia 2025) relacjonuje zakończenie budowy dwóch wiaduktów kolejowych w Katowicach w ramach modernizacji węzła kolejowego za 4,184 mld zł, współfinansowanej przez Unię Europejską. Artykuł technokratycznym językiem opisuje zwiększenie przepustowości torów do 100 km/h, redukcję hałasu oraz plany dalszych prac. Całkowicie pomija moralną ocenę źródła finansowania i celów inwestycji w świetle katolickiej nauki społecznej.
Kult postępu technicznego jako bożka współczesności
„Dzięki usunięciu filarów możliwe będzie położenie dodatkowego toru pod wiaduktem. Tym samym obecny układ 3-torowy zmieni się na 4-torowy, co zwiększy przepustowość”
– tę laicką litanię do „boga efektywności” autorzy przedkładają nad principium et finis (początek i cel) wszelkiej ludzkiej działalności. Zero wzmianki, że jakakolwiek infrastruktura ma służyć bonum commune (dobru wspólnemu) rozumianemu przez pryzmat Regnum Christi (Królestwa Chrystusa). Pius XI w Quas Primas (1925) stanowczo pouczał: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym”, zaś Leon XIII w Immortale Dei (1885) wskazywał, że państwo ma obowiązek publicznego wyznawania religii katolickiej.
Unijne srebrniki a zdrada cywilizacji chrześcijańskiej
Artykuł bezkrytycznie powtarza frazę o „dofinansowaniu przez Unię Europejską w ramach instrumentu CEF »Łącząc Europę«”. Tymczasem struktura ta – budująca laicką wieżę Babel – jawnie zwalcza fundamenty chrześcijaństwa, promując aborcję, gender i islamizację. Pius IX w Syllabus Errorum (1864) potępił tezę, że „Kościół powinien być oddzielony od Państwa, a Państwo od Kościoła” (pkt 55). Przyjmowanie funduszy od apostatów stanowi współudział w ich grzechu, co Sobór Trydencki określał „communio in sacris cum haereticis” (wspólnotę w świętościach z heretykami).
Technokratyczny język jako objaw apostazji
Użycie terminu „przebudowa katowickiego węzła” symbolizuje szerszy proces: przebudowy katolickich narodów w laickie konglomeraty. Brak jakiegokolwiek odniesienia do katolickiej historii Śląska, kultu św. Jacka czy Matki Bożej Piekarskiej demaskuje damnatio memoriae (potępienie pamięci) wobec dziedzictwa wiary. Gdy autorzy piszą o „większej przepustowości” torów, milczą o zaporze na drodze do zbawienia, jaką stanowi sekularyzacja życia publicznego.
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Cały artykuł to przykład modernistycznej metamorfozy – zastąpienia nadprzyrodzonej perspektywy czysto utylitarnym rachunkiem zysków. Gdy Pius X w Pascendi Dominici Gregis (1907) demaskował modernizm jako „syntezę wszystkich herezji”, wskazywał właśnie na redukcję religii do wymiaru społeczno-użytkowego. Inwestycja przedstawiona jako „usprawnienie przewozu towarów” bez pytania Cui bono? (Komu to służy?) w kontekście moralnym, staje się narzędziem materialistycznej degradacji człowieka.
Katolicka zasada „Gratia non tollit naturam, sed perficit” (Łaska nie niweczy natury, lecz udoskonala) została tu zastąpiona diabelską odwrotnością: Technika nie służy łasce, lecz ją wypiera. Dopóki narody nie powrócą do publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa, nawet najwspanialsze wiadukty pozostaną tylko grobowcami cywilizacji śmierci.
Za artykułem:
Zakończyła się budowa dwóch wiaduktów kolejowych w Katowicach (gosc.pl)
Data artykułu: 28.08.2025
