Faktograficzna powierzchowność i pomijanie głębi teologicznej
Pierwszym i najpoważniejszym błędem relacji portalu eKAI jest redukcja Zagłady do zjawiska historycznego, pozbawionego wymiaru nadprzyrodzonego. Opisy wydarzeń, takie jak likwidacja getta, deportacje i masowe mordy, przedstawione są wyłącznie jako zbrodnie niemieckiego okupanta, bez odniesienia do duchowych konsekwencji i konieczności nawrócenia. W dokumentach Magisterium, od czasów soboru Trydenckiego aż po encykliki Piusa XII, podkreśla się, że męczeństwo za wiarę, nawet w najbardziej brutalnych formach, ma swoje źródło w ofierze Chrystusa, która jest jedynym źródłem odkupienia. Brak w relacji portalu eKAI odniesienia do sakramentów, łaski i nadprzyrodzonego wymiaru ofiary, to świadectwo duchowego zaniedbania, które prowadzi do relatywizacji i zaniechania prawdy katolickiej. Wyłączenie nadprzyrodzonego wymiaru z pamięci o zagładzie Żydów to duchowa zdrada, bo zapomina się, że ofiara, by była pełna, musi mieć wymiar ofiary Chrystusa, a nie tylko wymiar czysto ludzkiego cierpienia.
Język relatywistyczny i emocjonalny jako symptom modernistycznej mentalności
W tekście dominują słowa i zwroty asekuracyjne, które ukrywają istotę prawdy: „upamiętnienie”, „uczestnictwo”, „cele edukacyjne”, „medytacje”. Ton jest neutralny, pozbawiony głębi, a pomijanie słowa „grzech”, „pokuta”, „zło” i „krew Chrystusa” świadczy o tym, że relacja unika prawdy nadprzyrodzonej. Emocjonalny język, skupiający się na wspomnieniach, odczuciach i narracjach świadków, odsuwa na bok konieczność uznania wina, konieczności pokuty i odrodzenia duchowego. To właśnie jest duchowa ślepota modernizmu, który relatywizuje zło i odrzuca konieczność nawrócenia, a tym samym odmawia ofiarom Zagłady ich pełnej godności i duchowego znaczenia.
Teologiczna pustka i pominięcie prawdy o zbawieniu
Najcięższym brakiem w relacji portalu eKAI jest pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru zbawienia. Nie ma tam słowa o sakramencie pokuty, o łasce, o konieczności nawrócenia i odkupienia. Często pomija się również prawdę o sądzie Bożym i wiecznym potępieniu lub zbawieniu, które są nieodłączną nauką Kościoła katolickiego. Zwolennicy relatywizacji i ekumenizmu odwracają uwagę od najważniejszej prawdy, że tylko w Chrystusie, przez Kościół katolicki, można uzyskać pełne odpuszczenie grzechów i zbawienie dusz. Brak tej refleksji, wywołany przez modernistyczne wpływy, prowadzi do duchowego bankructwa i apostazji. Ofiary Zagłady, choć niewątpliwie zasługują na pamięć, nie mogą być prawdziwie upamiętnione bez odniesienia do ofiary Chrystusa, którą jest Jego śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie, będące źródłem nadziei i odkupienia.
Symptomatyczna relatywizacja i odwrócenie wartości
Część relacji, skupiając się na działaniach edukacyjnych i wspólnotowych, pomija fakt, że prawdziwe upamiętnienie wymaga pokuty, odnowy duchowej i powierzenia się Panu Bogu. Obchody i koncerty, choć ważne dla pamięci, nie mogą zastąpić prawdy o konieczności nawrócenia i odkupienia. Relatywizacja tego wymiaru to nie tylko błędne rozumienie historii, ale i duchowa zdrada, bo odwraca wartość cierpienia i ofiary od ich źródła, czyli ofiary Chrystusa. To właśnie ta relatywizacja prowadzi do odrzucenia prawdy o krzyżu i zmartwychwstaniu, które są fundamentami wiary katolickiej i jedynym źródłem pokoju serca i narodów.
Konsekwencje duchowe i teologiczne modernistycznego podejścia
Relacje portalu eKAI, będące przykładem relatywistycznego ekumenizmu i hermeneutyki ciągłości, ukazują duchową chorobę współczesnego katolicyzmu, który odchodzi od nauki niezmiennej i magisterium sprzed 1958 roku. Brak odniesienia do prawdy o grzechu, odkupieniu i sakramentach prowadzi do duchowego rozkładu, gdyż skutkuje odrzuceniem niezmiennego objawienia i odwróceniem się od władzy Chrystusa Króla, która jest fundamentem każdego autentycznego upamiętnienia i odrodzenia narodowego. Taki ekumenizm, pozbawiony prawdy, jest jedynie maskaradą, która nie prowadzi do prawdziwego pojednania, lecz do duchowego rozproszenia i zguby.
Podsumowanie: Prawda wiary katolickiej kontra relatywizm i modernizm
Relacjonowany artykuł ukazuje, że współczesne „upamiętnienia” Zagłady, choć pozornie pełne szacunku i pamięci, są głęboko skażone duchem modernizmu, który relatywizuje i odrzuca nadprzyrodzoną prawdę. Brak odniesienia do ofiary Chrystusa, sakramentów, sądu Bożego i konieczności nawrócenia czyni z nich jedynie świeckie rytuały, które nie są w stanie odnowić serc i dusz. Tylko powrót do niezmiennej nauki Kościoła, odrzucenie fałszywego ekumenizmu i relatywizmu, oraz głęboka pokuta i odnowa duchowa mogą przywrócić pełnię prawdy i sensu pamięci o ofiarach. Bez tego zagłada Żydów z Kielc i wszystkich ofiar holokaustu pozostanie jedynie tragicznym epizodem w historii, pozbawionym głębi i nadprzyrodzonego wymiaru, do którego nie prowadzi żadna nowoczesna relatywistyczna narracja.