„Leon XIV” jako herold modernistycznego przewrotu w Kościele

Podziel się tym:

„Bóg prowadzi swój Kościół również przez intuicję ludzi wierzących, a zwłaszcza ludzi prostych” – mówił „papież” w dzisiejszej audiencji dla pielgrzymów, którzy przybyli do Rzymu na Rok Święty.

Portal ekai relacjonuje wystąpienie uzurpatora na tronie piotrowym, w którym „Leon XIV” (Robert Prevost) gloryfikuje subiektywne odczucia jako równoważne z Objawieniem i Magisterium Kościoła. Ten jawny przejaw modernizmu, potępiony już przez Pascendi Dominici gregis (Święte Oficjum, 1907), demaskuje prawdziwe oblicze posoborowej rewolucji – systematycznej destrukcji nadprzyrodzonej misji Kościoła i zastąpienia jej naturalistycznym kultem człowieka.

Demontaż katolickiej eklezjologii

„Leon XIV” powołuje się na Ewangelię św. Łukasza (10,21), by wprowadzić heretycką koncepcję sensus fidei jako „szóstego zmysłu prostaczków” rzekomo równoważnego z nieomylnością Urzędu Nauczycielskiego. W rzeczywistości to karykatura nauki o nieomylności ludu Bożego w wierze, która w Kościele katolickim oznaczała jedynie powszechne przyjęcie prawdy już ogłoszonej przez Magisterium. Jak stwierdza Lamentabili sane (pkt 6): „Kościół słuchający współpracuje w taki sposób z nauczającym w określaniu prawd wiary, iż Kościół nauczający powinien tylko zatwierdzać powszechne opinie Kościoła słuchającego” – to zawsze w łączności z hierarchią, a nie przeciw niej!

Tymczasem w przykładzie św. Ambrożego mamy do czynienia z czysto protestancką koncepcją „demokratycznego” wyboru biskupów przez lud. Wbrew temu, co sugeruje uzurpator, Ambroży został wybrany zgodnie z prawem kanonicznym ówczesnego Kościoła, a nie dzięki „wrzaskowi dziecka”. Jak uczy Pius IX w Syllabus Errorum (pkt 21): „Kościół nie ma władzy definiowania, że religia katolicka jest jedyną prawdziwą religią” – to zaś stoi w jaskrawej sprzeczności z tezą o „nieomylności ludu” głoszoną przez „Leona”.

Modernistyczna redukcja wiary do subiektywnych odczuć

„Intuicja to ruch ducha, inteligencja serca” – mówił „papież”

Ten fragment ujawnia rdzeń herezji modernizmu: „Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (Lamentabili, pkt 25). To dokładne odwzorowanie błędów potępionych w Pascendi, gdzie „wiara” staje się „uczuciem, które rodzi się z potrzeby boskości ukrytej w podświadomości”.

Gdy „Leon XIV” stwierdza: „Bóg jest prosty i objawia się prostym [ludziom]”, dokonuje zgubnego pomieszania porządku naturalnego z nadprzyrodzonym. Jak nauczał Pius XI w Quas primas (1925): „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] Niech więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi”. W posoborowej sekcie zaś Chrystus-Król zostaje zastąpiony przez ludzkie emocje pod płaszczykiem „prostoty”.

Wyzyskanie świętych dla legitymizacji rewolucji

Przykład św. Ambrożego został celowo zniekształcony, by sankcjonować współczesne herezje. Ambroży jako biskup walczył z herezjami i cesarstwem, podczas gdy „Leon” i jego poprzednicy od 1958 roku kolaborują z władzami tego świata i rozmywają doktrynę. Św. Augustyn nawrócił się dzięki nieomylnemu nauczaniu Ambrożego, a nie „intuicji” – tego zaś dziś nie znajdziemy w strukturach okupujących Watykan.

Zburzenie fundamentu kapłaństwa

Najbardziej jaskrawym przejawem apostazji jest zdanie: „stawać się chrześcijaninem, realizując jednocześnie otrzymane powołanie”. To jawna negacja święceń kapłańskich jako sakramentu ustanowionego przez Chrystusa! Lamentabili (pkt 50) wyraźnie potępia: „Starsi spełniający funkcje nadzorcze […] zostali przez Apostołów ustanowieni kapłanami lub biskupami […] nie mieli we właściwym znaczeniu kontynuować posłannictwa i władzy apostolskiej”.

W „nowej eklezjologii” posoborowej kapłaństwo urzędowe zostaje zastąpione przez „powszechne powołanie do świętości”, co jest wierną kopią protestanckiej teorii kapłaństwa wszystkich wierzących. To zaś prowadzi do całkowitej dewastacji sakramentalnego życia Kościoła, gdzie „intuicyjne” odczucie zastępuje łaskę uświęcającą.

Kryzys posoborowej sekty jako symptom

„Leon XIV” nieświadomie potwierdza, że struktura, którą kieruje, nie jest Kościołem Chrystusa, lecz humanitarną organizacją pozarządową. Gdy mówi: „Intuicja jest sposobem na życie nadzieją”, to w istocie przyznaje, że stracił Nadzieję, która jest cnotą teologiczną opartą na Obietnicach Bożych (Mt 16,18).

Jak nauczał Pius X w Pascendi, modernizm to „synteza wszystkich herezji”, która niszczy Kościół od środka. Wystąpienie „Leona XIV” jest tego dobitnym potwierdzeniem i wołającym o pomstę do nieba dowodem na całkowite odejście od Wiary katolickiej przez tych, którzy uzurpują sobie władzę w Kościele.


Za artykułem:
Leon XIV: Bóg posługuje się intuicją ludzi wierzących
  (vaticannews.va)
Data artykułu: 27.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: vaticannews.va
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.