Portal Opoka (8 października 2025) relacjonuje sprawę Nicholasa Johna Roske, skazanego na 8 lat więzienia za próbę zabójstwa sędziego Sądu Najwyższego USA Bretta Kavanaugha. Artykuł ujawnia, że oskarżony nagle „odkrył” swoją rzekomą tożsamość płciową po aresztowaniu, nakazując sądowi zwracać się do siebie jako „Sophie”. Sędzia Deborah Boardman nie tylko zaakceptowała tę manipulację, ale i zapowiedziała duchową „podróż” ze skazańcem, wymierzając wyrazicielem kultury śmierci zaledwie jedną czwartą przewidzianej kary. Ten groteskowy teatr absurdów stanowi jedynie logiczną konsekwencję społeczeństwa, które odrzuciło Regnum Christi (Królestwo Chrystusa) na rzecz dyktatury relatywizmu.
Ideologia gender jako narzędzie destrukcji sprawiedliwości
„Sędzia Deborah Boardman zwracała się do Roskego jak do kobiety. «Jestem pokrzepiona, że to okropne wykroczenie pomogło rodzinie Roske zaakceptować córkę taką, jaka jest» – powiedział sędzia Boardman. – Uczestniczyłam w spotkaniach PFLAG […] i poznałam społeczność LGBTQ+. Jestem zdecydowana odbyć tę podróż z Sophie»”.
Ten fragment demaskuje całkowite podporządkowanie wymiaru sprawiedliwości ideologicznej dyktaturze gender. Podczas gdy Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 2200 §2) jednoznacznie uznaje dolus malus (złą wolę) za okoliczność obciążającą, współczesne sądy traktują świadome oszustwo jako okoliczność łagodzącą. Przyjęcie przez Roskego strategii transseksualnej natychmiast po aresztowaniu – przy braku jakichkolwiek wcześniejszych deklaracji – stanowi ewidentny przykład fraus legis (oszustwa prawnego), które w zdrowej społeczności katolickiej zostałoby potępione przez Trybunał Roty Rzymskiej zgodnie z zasadą fraus omnia corrumpit (oszustwo wszystko psuje).
Sędzia Boardman nie tylko nie zakwestionowała tej taktyki, ale wręcz uczestniczyła w spektaklu dekonstrukcji rzeczywistości, organizując dla siebie lekcje ideologii LGBT pod egidą organizacji promujących czynną homoseksualizm – co Pius XI w encyklice Casti Connubii nazwał „plugawą zarazą”. Jej zapewnienie o „podróży” z przestępcą jednoznacznie wskazuje na przyjęcie heretyckiej teologii „towarzyszenia” potępionej przez Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane exitu (propozycja 58).
Relatywizacja kary za morderstwo w obronie dzieciobójstwa
„Wyrok to 97 miesięcy więzienia i dożywotni nadzór prokuratorski […] Oskarżyciele zażądało dla zamachowca od 30 lat więzienia do dożywocia”.
Skazanie mordercy działającego w obronie masowej eksterminacji prenatalnej na zaledwie 8 lat więzienia stanowi jawną kpinę z zasad sprawiedliwości opartych na lex talionis. Już w 1864 r. Pius IX w Syllabusie błędów (pkt 64) potępił tezę, że „naruszenie solennej przysięgi […] jest całkowicie godne pochwały, jeśli dokonane z miłości do ojczyzny”. Tymczasem współczesne prawo traktuje zamach na życie sędziego broniącego fundamentalnego prawa do życia jak przestępstwo przeciwko mieniu.
Paradoksalnie, sam Roske w zeznaniach precyzyjnie określił swój motyw: chciał wpłynąć na „prawo na dekady” poprzez eliminację obrońców życia. To klasyczny przykład terroryzmu ideologicznego, który winien być karany z całą surowością prawa Bożego (Rdz 9,6: Quicumque effuderit humanum sanguinem, fundetur sanguis illius – Kto przeleje krew ludzką, tego krew zostanie przelana).
Milczenie o źródle zła: apostazji narodów
Artykuł pomija kluczowy kontekst teologiczny: cała sprawa stanowi bezpośrednią konsekwencję odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Gdy Pius XI w Quas Primas ostrzegał, że „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”, przewidywał właśnie takie ekscesy.
Fakt, że mordercę usprawiedliwia się jego „tożsamością płciową”, zaś obrońcę życia próbuje się zlikwidować, stanowi realizację proroctwa z Lamentabili sane exitu: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (propozycja 24). Dopóki narody nie powrócą do publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa, dopóty „płomienie wzajemnej nienawiści” (Pius XI) będą trawić społeczeństwo.
Demaskacja milczenia: gdzie potępienie aborcji?
Najcięższym zarzutem wobec materiału jest jego czysto informacyjny charakter pozbawiony moralnego osądu. Portal określający się jako katolicki nie może relacjonować zamachu w obronie dzieciobójstwa bez jednoznacznego przypomnienia, że aborcja to crimen nefandum (zbrodnia niegodziwa) podlegająca ekskomunice latae sententiae (KPK 1917, kan. 2350 §1). Brak choćby wzmianki o nauczaniu Piusa XII, który w przemówieniu do położników z 29 października 1951 r. nazwał aborcję „bezpośrednim morderstwem niewinnej istoty”, świadczy o głębokim przeżarciu redakcji duchem naturalizmu.
Równie wymowne jest przemilczenie faktu, że sędzia Boardman – podążając za duchem posoborowej „synodykalności” – uczyniła z siebie duchową przewodniczkę przestępcy, podczas gdy prawdziwa miłosierdzie wymaga przypomnienia słów św. Pawła: Caritas rejoiceth not in iniquity, but rejoiceth with the truth (Miłość nie raduje się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą – 1 Kor 13,6). W świecie odrzucającym Chrystusa Króla nawet wymiar sprawiedliwości staje się narzędziem demontażu cywilizacji.
Za artykułem:
Aborcyjny terrorysta nie trafi do więzienia dla kobiet. Został skazany za próbę zabójstwa sędziego (opoka.org.pl)
Data artykułu: 08.10.2025