Portal eKAI (6 października 2025) relacjonuje wystąpienie „abpa” Tadeusza Wojdy SAC, zachęcającego do „pamięci o misjonarzach” podczas października – miesiąca tradycyjnie poświęconego modlitwie różańcowej i czci Marji. Wypowiedź pełna jest modernistycznych przeinaczeń, pomijająca nadprzyrodzony cel misji katolickich, zastępując go relatywistyczną wizją „świadectwa wiary”.
Zastąpienie ewangelizacji „świadectwem” jako forma apostazji
„Miesiąc październik to miesiąc misyjny, dlatego bardzo zachęcam wszystkich, aby wspomnieli, pomodlili się, czy też przywołali na pamięć misjonarzy, którzy w naszym imieniu – jako świadkowie naszej wiary – wyjechali, by głosić ją tam, gdzie Chrystus ich posłał”
Kluczowe sformułowanie „głosić [wiarę] tam, gdzie Chrystus ich posłał” pomija istotę misji katolickiej: nawrócenie narodów i poddanie ich pod panowanie Chrystusa Króla. Jak naucza Pius XI w Quas Primas: „Nie masz w żadnym innym zbawienia (…) dlatego jawny heretyk nie może być Papieżem […] państwa i rodziny poddane być mają panowaniu jego”. Tymczasem „abp” Wojda redukuje misje do subiektywnego „świadectwa”, co jest jawnym zaprzeczeniem kanonu 1350 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r., nakazującego głosić prawdę katolicką „bez względu na konsekwencje”.
Fałszywy ekumenizm zamiast obowiązku nawracania heretyków
Brak jakiegokolwiek wezwania do nawracania niewiernych, heretyków i schizmatyków demaskuje prawdziwy cel posoborowej „działalności misyjnej”. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabus Errorum: „Protestantyzm jest tylko inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” – co stanowi herezję potępioną w punkcie 18. Nowa ewangelizacja neo-kościoła odrzuca dogmat Extra Ecclesiam nulla salus, zastępując go dialogiem ze „wspólnotami chrześcijańskimi”.
Przywołanie słów „papieża” Franciszka („misje są w sercu każdego wierzącego”) potwierdza tę apostazję. Bergoglio w Evangelii Gaudium otwarcie głosił: „Duch działa także w życiu osób należących do innych wyznań chrześcijańskich” – co jest jawnym zaprzeczeniem dekretu Lamentabili sane exitu (1907), potępiającego tezę, że „prawda zmienia się wraz z człowiekiem” (punkt 58).
Milczenie o królewskim panowaniu Chrystusa jako sedno modernizmu
Najcięższym zarzutem wobec wypowiedzi „abpa” Wojdy jest całkowite pominięcie obowiązku ustanawiania społecznego panowania Chrystusa Króla. Pius XI w Quas Primas podkreślał: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] rządy i prawa winny być ułożone na podstawie przykazań Bożych”. Tymczasem neo-kościół redukuje misje do „wspierania lokalnych wspólnot” i „dialogu kulturowego”, co stanowi zdradę nakazu Chrystusa: „Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19).
„Misjonarze” posoborowi jako agenci globalizmu
Struktury neo-kościoła wysyłają dziś nie misjonarzy, lecz agentów ekumenicznej rewolucji. Jak demaskuje dokument Lamentabili sane exitu: „Dogmaty są tylko interpretacją faktów religijnych” (punkt 22) – co idealnie opisuje działalność organizacji typu „Papieskie Dzieła Misyjne”. Ich celem nie jest chrzest pogan, lecz realizacja agendy ONZ „zrównoważonego rozwoju”.
Prawdziwy katolik powinien odmówić wsparcia tym pseudomisjom. Jak nauczał św. Pius X: „Moderniści nie są reformatorami, lecz niszczycielami” (Pascendi Dominici Gregis). Modlitwa za posoborowych „misjonarzy” winna obejmować ich nawrócenie i porzucenie heretyckich praktyk – nie zaś wsparcie dla niszczenia ostatnich przyczółków prawdziwej wiary.
Za artykułem:
06 października 2025 | 09:51Przewodniczący Episkopatu: w październiku pamiętajmy o misjonarzachMiesiąc październik to miesiąc misyjny, dlatego bardzo zachęcam wszystkich, aby wspomnieli, pomodlili się, czy też przywołali na pamięć misjonarzy – zachęcił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC. (ekai.pl)
Data artykułu: 28.10.2025







