Portal Catholic News Agency (10 grudnia 2025) relacjonuje wystąpienie uzurpatora watykańskiego Leona XIV, który podczas audiencji ogólnej rzekomo „skrytykował” transhumanizm. W przemówieniu pełnym demiurgicznych półprawd stwierdził, że „śmierć nie jest przeciwieństwem życia”, jednocześnie głosząc naturalistyczną wizję człowieka oderwaną od nadprzyrodzonego celu zbawienia.
Teologiczna mistyfikacja w służbie nowego humanizmu
Rzekomy „papież” powołał się na św. Alfonsa Liguoriego, próbując nadać pozory katolickości swojej wypowiedzi:
„Święty Alfons zaprasza nas, abyśmy poznali, że [śmierć] istnieje, a przede wszystkim zastanowili się nad nią” jako drogą do rozpoznania tego, co naprawdę ważne w życiu
To klasyczny przykład modernistycznej manipulacji źródłami doktrynalnymi. Św. Alfons w dziele Przygotowanie się do śmierci nauczał o śmierci jako momencie sądu szczegółowego, konieczności stanu łaski uświęcającej i wiecznym potępieniu jako realnej możliwości – prawd całkowicie przemilczanych przez neo-Kościół. Tymczasem Leon XIV redukuje śmierć do „przejścia do życia wiecznego”, pomijając kluczowy warunek: konieczność zachowania przyjaźni z Bogiem poprzez życie w łasce uświęcającej.
Transhumanizm jako owoc apostazji posoborowej
Ostrzeżenie przed transhumanizmem – choć słuszne samo w sobie – traci wszelką wiarygodność, gdy pochodzi od struktur okupujących Watykan, które od sześciu dekad głoszą antychrześcijański kult człowieka. Jak zauważył Pius XI w encyklice Quas primas:
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…) zburzone zostały fundamenty pod władzą”. To właśnie odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla doprowadziło do wyhodowania transhumanizmu jako logicznej konsekwencji antropocentryzmu.
Niedopuszczalne jest równoczesne głoszenie przez neo-Kościół:
- Relatywizacji dogmatu o nieomylności papieskiej (heresy Lumen Gentium)
- Ekumenicznego bałwochwalstwa (Asyż 1986)
- Kultu „praw człowieka” jako nadrzędnych wobec praw Bożych
a następnie występowanie przeciwko transhumanistom, którzy po prostu wcielają w życie zasady wypracowane przez posoborowych rewolucjonistów.
Naturalistyczna herezja w wykładzie o śmierci
Najcięższym błędem przemówienia jest stwierdzenie:
„Śmierć i życie nie są sobie przeciwstawne, a w chrześcijańskim rozumieniu śmierć jest «konstytutywną częścią [życia], jako przejście do życia wiecznego»”
To jawne zaprzeczenie nauczaniu Kościoła, który w Syllabusie błędów (1864) potępił tezę, że „wiara Chrystusowa sprzeciwia się pożytkowi społeczeństw ludzkich” (pkt 40). Śmierć fizyczna jest bezpośrednią konsekwencją grzechu pierworodnego (Rdz 3,19), a nie „konstytutywnym elementem życia”. Chrystus przyszedł właśnie po to, by „zniszczyć śmierć, a życie i nieśmiertelność na jaśnię wywieść przez Ewangelię” (2 Tm 1,10).
Brak nadprzyrodzonej perspektywy zbawienia
Cała argumentacja Leona XIV operuje w ramach czysto naturalistycznej antropologii, całkowicie pomijając:
- Konieczność łaski uświęcającej do osiągnięcia życia wiecznego
- Rolę sakramentów jako koniecznych środków zbawienia
- Istnienie czyśćca i piekła
- Obowiązek wyznawania wiary katolickiej do osiągnięcia zbawienia (poza krwawym chrztem)
Gdy „papież” stwierdza, że „tylko zmartwychwstanie Chrystusa może w pełni oświetlić tajemnicę śmierci”, czyni to w sposób oderwany od całego depozytu wiary. Brak jakiegokolwiek nawiązania do Krzyża jako ofiary przebłagalnej, konieczności nawrócenia czy unikania grzechu śmiertelnego – kluczowych elementów tradycyjnego nauczania o śmierci.
Polityczne virtue signaling wobec konfliktu w Azji
W typowym dla posoborowia stylu, wystąpienie „teologiczne” zostało połączone z politycznym virtue signalingiem dotyczącym konfliktu na granicy tajlandzko-kambodżańskiej:
„Wyrażam moją bliskość w modlitwie tym umiłowanym ludom i proszę strony o natychmiastowe zawieszenie broni i wznowienie dialogu”
To klasyczny przykład redukcji misji Kościoła do roli NGO, podczas gdy prawdziwy Kościół głosił: „Nie masz w żadnym innym zbawienia” (Dz 4,12) i wzywał narody do poddania się pod panowanie Chrystusa Króla.
Transhumanizm – logiczny owoc soborowej apostazji
Nie przypadkiem transhumanizm rozkwita w świecie, który odrzucił społeczne panowanie Chrystusa. Jak nauczał Pius IX w Syllabusie błędów:
„Kościół nie jest prawdziwym i doskonałym, całkowicie wolnym społeczeństwem” (pkt 19). Odwrócenie się od tej prawdy przez neo-Kościół sprawiło, że współczesny człowiek – pozbawiony nadprzyrodzonej perspektywy – szuka zbawienia w technologii.
Prawdziwą odpowiedzią na transhumanizm nie jest pusta retoryka uzurpatorów, ale powrót do integralnego katolicyzmu, który głosi:
- Absolutne pierwszeństwo łaski nad naturą
- Konieczność Odkupienia przez Krzyż Chrystusowy
- Obowiązek poddania wszystkich narodów pod panowanie Chrystusa Króla
- Prawdę o czterech rzeczach ostatecznych (śmierć, sąd, niebo, piekło)
Dopóki antykościół będzie głosił „autentyczny humanizm” (Gaudium et Spes 55), zamiast Chrystusowego wezwania „Pokutujcie i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15), transhumaniści pozostaną logicznymi spadkobiercami posoborowej rewolucji.
Za artykułem:
Pope Leo XIV criticizes transhumanism: ‘Death is not opposed to life’ (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 10.12.2025








